Zamknij

Uwaga! Kleszcze znowu atakują

21:06, 22.02.2021 N.W Aktualizacja: 21:06, 22.02.2021
Skomentuj

Od kilku dni temperatura z oknem przypomina wiosnę- poczuły ją również zwierzęta, owady, szkodniki mieszkające w lasach i na łąkach.

Od pogromcy szkodników otrzymaliśmy wiadomość o licznych wiadomościach, że zauważyli u swoich psów dzikich lokatorów.

To kleszcze łąkowe - obecna temperatura powoduje, że te gagatki wyszły, ze swoich kryjówek i ruszyły na łowy.

Kleszcz łąkowy jest jednym z groźniejszych przedstawicieli swojego gatunku. Może zaatakować zarówno ludzi, jak i zwierzęta. Ofiarami kleszcza łąkowego są najczęściej myszy, szczury, zające, psy oraz koty. Poluje na miejsca szczególnie owłosione, dlatego nierzadko atakuje okolice głowy. Co ciekawe, największa liczba kleszczy łąkowych występuje w marcu, kwietniu, wrześniu i listopadzie.

Kleszcz łąkowy ma owalny kształt. Samica tego gatunku ma od 2 do 3,36 mm, samce są nieco większe. Szerokość kleszcza łąkowego wynosi od 1,68 do 2,38 mm. Najedzone pajęczaki mogą być nawet ośmiokrotnie większe.

Kleszczom łąkowym wystarczy temperatura powyżej 4 °C aby zacząć poszukiwania nowych dawców krwi. A, że po zimie są wygłodniałe przez co niczym rasowi telemarketerzy stają się bardzo nachalne.

Kleszcze są bardzo groźne bez względu na gatunek. Niezależnie od tego, w którym miejscu zaatakowały ludzkie ciało, mogą przenosić liczne choroby odkleszczowe. Kleszcz łąkowy przenosi tularemię, która z kolei jest wywoływana przez pałeczkę Francisella tularensis, czyli bakterię zakaźną najczęściej wykrywaną u mieszkańców północy Polski.

 

(N.W)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%