W jaki sposób można wzmocnić swój układ odpornościowy w walce z koronawirusem?
Dnia 30 stycznia 2020 r. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła nową epidemię wywołaną przez koronawirusa o nazwie SARS-CoV-2. Wirus miał bezpośredni wpływ na funkcjonowanie ponad 10 mln ludzi w mieście Wuhan, skąd rozprzestrzenił się na inne części Chin. Od 8 lutego 2020 r. WHO zgłosiło 34 886 potwierdzonych przypadków SARS-CoV-2 na świecie, z czego 34 589 z nich w Chinach (w tym 6101 ciężkich przypadków i 723 zgony). W Polsce pacjent zero pojawił się 4 marca 2020 r. Obecnie, kiedy kończę pisać ten artykuł (6 kwietnia 2020 r.), mamy 4413 osób chorych, a 107 osób nie żyje. Koronawirusy, do których należy SARS-CoV-2, już w przeszłości wywoływały spore kłopoty zdrowotne [1].
Ludzkość borykała się z epidemiami wywołanymi przez ludzki wirus SARS (SARS-CoV-1) czy ludzki koronawirus bliskowschodniego zespołu oddechowego – wirus MERS (MERS-CoV), czyli wirusy należące do tej samej grupy beta-koronawirusów co SARS-CoV-2. Zasadnicze pytanie, które dziś sobie stawiamy, brzmi: czy można hartować układ odpornościowy i zmniejszać ryzyko infekcji zakażenia SARS-CoV-2? Mamy taką nadzieję. Z wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wiemy, że w przypadku tego wirusa liczą się działania najprostsze, takie jak częste mycie rąk wodą z mydłem i ich częste odkażanie, bezpieczne przygotowywanie posiłków (zachowanie higieny ich zakupu, transportu i przygotowania) oraz odpowiednie mycie blatów i naczyń kuchennych [2].
Czy można poprawić pracę układu immunologicznego za pomocą diety? Wydaje się, że nie jest możliwe wzmocnienie działania tego układu wyłącznie za pomocą diety. Wyniki badań wskazują wyraźnie, że nie można w prosty sposób – za pomocą jednego czy dwóch składników diety – wpłynąć na układ immunologiczny. Powodem jest złożoność tego układu, który do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje wielu składowych: antyzapalnej diety, dobrze zbilansowanej kalorycznie i białkowo, odpowiednio długiego snu, odpowiedniej systematycznie uprawianej aktywności fizycznej czy umiejętności pokonywania stresu.
Oczywiście udowodniono, że dla zachowania prawidłowych funkcji układu odpornościowego niezwykle ważne są pewne składniki diety. Ich brak lub niedobory powodują problemy zdrowotne wynikające z dysfunkcji układu odpornościowego, jak chociażby zwiększoną częstość infekcji. Do składników diety, których niedobory zmniejszają szanse na prawidłowe funkcje układu immunologicznego, należą białko i niektóre aminokwasy (glutamina). Dieta bogatobiałkowa poprawia pracę układu odpornościowego – wzrasta całkowita liczba limfocytów (CLL) we krwi. To jest powód, dla którego odżywki białkowe są zalecane w chorobach i terapiach prowadzących do wyniszczenia (radioterapia, chemioterapia w terapii chorób nowotworowych, duże zabiegi chirurgiczne, oparzenia). Istnieją dowody na to, że niedobory mikroelementów – cynku, selenu, żelaza, miedzi, kwasu foliowego i witamin A, B6, C i E – potrafią osłabić odpowiedź immunologiczną [3].
Tradycyjna medycyna chińska (TCM) w walce z SARS-CoV-2 Z opublikowanej pracy zespołu X. Chena wynika, że tradycyjna medycyna chińska (która wydaje się poprawiać działanie układu immunologicznego zakażonych koronawirusem) może być zastosowana do terapii SARS-CoV-2 [4]. Dane z poprzedniej epidemii SARS (która wybuchła w prowincji Guangdong pod koniec 2002 r. i szybko rozprzestrzeniła się po świecie, wywołując zakażenie u 8000 osób) wskazują, że zastosowana przez lekarzy TCM miała korzystny wpływ na leczenie i zapobieganie SARS, redukując wskaźnik śmiertelności z początkowych 52% (5 maja 2003 r.) do 4–1% (po 20 maja 2003 r.). Tradycyjna medycyna chińska zastosowana równolegle z konwencjonalną farmakoterapią zdaniem lekarzy przyczyniła się do redukcji zgonów wśród zarażonych
Co ciekawe, TCM zastosowano także w celu wzmocnienia odporności w grupie wolontariuszy (1063 osoby), pracowników szpitali (926 osób) oraz 37 techników laboratoryjnych pracujących w laboratoriach wysokiego ryzyka. Okazało się, że osoby, które korzystały z TCM (mieszanin zwanych Sang Ju Yin oraz Yu Ping Feng San), nie zachorowały, podczas gdy odsetek zainfekowanych pracowników w grupie niestosującej TCM sięgnął 0,4 %.
Jak mogą działać TCM? Prawdopodobnie poprzez wysoką zawartość naturalnych komponentów (takich jak związki flawonowe czy glukuronoidy) TCM może działać na konkretne mechanizmy replikacji wirusa. I tak wiemy, że wirusy SARS-CoV, HCoV-NL63 i SARS-CoV-2 wykorzystują receptor ACE2 gospodarza w celu zainfekowania komórek gospodarza [8–11]. Tymczasem niektóre czynne składniki zawarte w TCM zapobiegają wnikaniu wirusa lub zmniejszają powinowactwo wirusa do wiązania się z receptorem ACE 2.
Tak działa emodyna zawarta w rabarbarze i rdeście (Rheum i Polygonum) [12], baicalina z tarczycy bajkalskiej (Scutellaria baicalensis) [13], nikotianamina z produktów przygotowanych na bazie soi [14], skutellaryna [15], tetra-O-galloilo-β-D-glukoza (TGG) z Galla chinensis i luteoliny z przetacznika (Veronicalina riifolia) [16]. Innym skutecznym składnikiem roślinnym, który hamował znacząco zakażenie koronawirusem MERS-CoV, był resweratrol [17]. Resweratrol jest związkiem roślinnym o bardzo wszechstronnym działaniu przeciwzapalnym. Występuje w różnych roślinach, m.in. w winogronach (Vitis vinifera), rdestowcu ostrokończystym (Polygonum cuspidatum) i żurawinie (Vaccinium macrocarpon). Resweratrol ogranicza infekcje spowodowane przez patogeny takie, jak Helicobacter pylori, Staphylococcus aureus [18] lub Toxoplasma gondii [19]. Co ciekawe, resweratrol wywiera działanie przeciwwirusowe, działając na wirus Epsteina-Barra (EBV) [18, 20], enterowirus 71 (EV71) [21], wirus opryszczki (HSV) [22] czy wirus grypy [23] oraz rhinovirus [24]. W badaniach opublikowanych przez Shih-Chao Lin wykazano, że zastosowanie resweratrolu w hodowli komórek (Vero E6) zainfekowanych wirusem MERS-CoV przyczyniło się do ograniczenia replikacji wirusa i aktywacji apoptozy zakażonych komórek [17].
Co z układem immunologicznym pacjenta chorego na COVID-19? Prace, które zostały opublikowane przez specjalistów z Chin, nie pozostawiają wątpliwości, że w walce z tym przeciwnikiem sprawdza się poprawnie zbilansowana dieta. Okazuje się, że usprawnienie działania układu immunologicznego u chorych z COVID-19 opiera się na ogólnych zasadach sprawdzających się w terapii osób przewlekle chorych.
A te zasady obejmują wsparcie pacjenta poprzez odpowiednio skomponowane żywienie, niwelujące niedożywienie kaloryczne i białkowe. W leczeniu COVID-19 liczy się wczesne podjęcie leczenia żywieniowego. U tych pacjentów, u których rozwija się niewydolność oddechowa i zapalenie płuc, ważne jest szybkie zastosowanie oceny ryzyka rozwoju niedożywienia, ustalenie celów wsparcia żywieniowego oraz rozpoczęcie żywienia dojelitowego w ciągu 24–48 godzin. U pacjentów z ciężkim przebiegiem zapalenia płuc niedożywienie jest spowodowane m.in. przyspieszonym katabolizmem białek, upośledzeniem funkcji jelita, nasileniem biegunki (spowodowanym zakażeniem koronowirusem lub przyjmowaniem leków), stosowaniem wentylacji mechanicznej (prowadzącej do zwiększonego ciśnienia w jamie brzusznej i wzdęć). Konsekwencją niedożywienia jest pogorszenie funkcji układu immunologicznego, co utrudnia leczenie i wpływa negatywnie na rokowanie u pacjentów z ciężką postacią zapalenia płuc. Dlatego celem żywienia pacjentów z COVID-19 jest jak najszybsze uzupełnienie energii i białka. Badania obserwacyjne wykazały, że zwiększenie zawartości białka w diecie chorych w stanie krytycznym może zmniejszyć ich śmiertelność. Kaloryczność diety dla pacjentów z COVID to 20~30 kcal/kg mc/dobę w zależności od stopnia zaawansowania choroby [25].
Podaż białka natomiast powinna wynieść – 1,5~2,0 g/kg mc/dobę. Wydaje się, że niektórzy pacjenci powinni mieć podaną witaminę B12 (dochodzi do zmniejszenia wchłaniania) [26]. Xie Lixin, Xu Jianqiao proponują uzupełnienie zawartości 25-hydroksy-witaminy D3 we krwi u pacjentów z COVID-19. Proponują uzupełnienie witaminy D3 , jeśli jej zawartość w surowicy pacjentów z ciężką postacią zapalenia płuc jest niższa niż 12,5 ng/ml lub 50 nmol/L. Proponują podanie dużej dawki 500 000 j.m. witaminy D3 w ciągu tygodnia [26]. U niektórych pacjentów wysokiego ryzyka należy zwrócić uwagę na niedobory i uzupełnienie zwłaszcza witaminy B1 , witaminy C, kwasu foliowego, cynku i karnityny [26]. Warto zauważyć, że lekarze chińscy zastosowali probiotyki do terapii pacjentów z COVID-19. Ich zdaniem probiotyki, ograniczając translokację bakteryjną przez barierę jelitową, zmniejszają ryzyko wtórnej infekcji. Ponadto, ich zdaniem, probiotyki kontrolując wzrost bakterii patogennych, łagodziły objawy żołądkowo- -jelitowe, poprawiały konsystencję stolców i częstość defekacji. Oczywiście te obserwacje nie są rekomendacjami i wymagają przeprowadzenia dalszych badań w spokojniejszych czasach [27].
Żródło : Food Forum
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz