Stasia Gadzińska ma 4 lata i mieszka z rodzicami w Konarzewie. Pilnie potrzebuje nowych aparatów słuchowych, ponieważ jej słuch się pogarsza. Koszt zakupu ich przewyższa możliwości rodziców. Prosimy więc Państwa o wsparcie.
Brakuje jeszcze ponad 13 tys. zł.
Zbiórka na zakup aparatów znajduje się w serwisie siepomaga.pl
Z niecierpliwością czekaliśmy na pojawienie się na świecie naszej córeczki. Niestety, w szpitalu wystąpiły komplikacje – niedotlenienie okołoporodowe. Stasia po narodzinach przez chwilę nie oddychała. Nigdy wcześniej nie czuliśmy takiego strachu…
Gdy lekarzom udało się ustabilizować stan córki, odetchnęliśmy z ulgą. Mieliśmy nadzieję, że teraz wszystko będzie już dobrze. Stasia rozwijała się prawidłowo, wręcz wyjątkowo szybko! Miała 8 miesięcy, kiedy usłyszeliśmy od niej pierwsze, najbardziej wzruszające słowa: mama i tata.
Specjaliści jeszcze w szpitalu zasugerowali nam wykonanie badań słuchu, więc postanowiliśmy zapisać Stasię na kontrolę. Nie martwiliśmy się zbytnio, ponieważ córeczka reagowała na dźwięki i odpowiadała, gdy się do niej zwracaliśmy, więc wydawało nam się, że wszystko jest w porządku… Niestety, myliliśmy się! Wyniki badań bardzo nas zaskoczyły – okazało się, że ubytek słuchu wynosi u córki aż 40% w jednym uchu i 50% w drugim. Natychmiast zamówiliśmy dla niej aparaty słuchowe i zapisaliśmy ją do logopedy, żeby pracować nad ewentualnymi problemami z rozwojem mowy.
Regularnie, co pół roku, mamy ze Stasią kontrolę audiologiczną i niestety z każdym badaniem jej słuch się pogarsza. Na ostatniej wizycie okazało się, że córka ma problem z rozpoznawaniem wysokich dźwięków i na prawe ucho nie słyszy już praktycznie wcale… Potrzebne są nowe, mocniejsze aparaty słuchowe, które będzie można lepiej dopasować do potrzeb Stasi!
Na razie córka świetnie radzi sobie w przedszkolu, z łatwością nawiązuje kontakty z rówieśnikami i ma wiele zainteresowań. Uwielbia śpiewać i spędzać czas z młodszą siostrzyczką. Bardzo boimy się jednak o jej przyszłość i chcemy zrobić wszystko, by umożliwić jej jak najlepszy rozwój. Nowe aparaty słuchowe to duży wydatek – kilkanaście tysięcy złotych. Musimy zebrać tę kwotę bardzo szybko, już do końca lipca. Przekracza to niestety nasze możliwości finansowe, dlatego zdecydowaliśmy się zwrócić do Was z prośbą o wsparcie.
Każda, nawet najmniejsza wpłata, przybliża nas do celu! Wierzymy, że razem z Wami uda nam się pomóc Stasi. Bardzo prosimy, wesprzyjcie nas w walce o lepszą przyszłość naszej córeczki!
Rodzice
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu pulsgminy.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz