Zamknij

W ogniu pytań

21:07, 15.04.2021 N.W Aktualizacja: 22:22, 15.04.2021
Skomentuj

Niedawno mieliśmy okazję przeprowadzić wywiad z kandydatem na Wójta Gminy Dopiewo Pawłem Bączykiem.

 

W ogniu pytań

Z Pawłem Bączykiem kandydatem na Wójta Gminy Dopiewo rozmawia Natalia Wróblewska.

N: Dzień dobry Panie Pawle.
P: Dzień dobry Pani Natalio.

N: Myślałam, że przywita się Pan słowami droga Sąsiadko?
P: To prawda, chciałbym, żebyśmy wszyscy traktowali się po sąsiedzku. Kiedy rozmawiam z Mieszkańcami – staram się pokazać, że stoimy po tej samej stronie i tylko razem możemy zmienić naszą gminę. Zawsze podkreślam, że siłą wójta są właśnie Mieszkańcy gminy. Tutaj jestem trochę na dywaniku.

N: Każdy tak mówi.
P: Ale nie każdy tak robi.

N: Jak do tej pory rzeczywiście nie było w naszej gminie osoby, która podczas kampanii spotkałaby się z tyloma wyborcami. Tylko kampania się kiedyś kończy, a później wójt zamyka się w swoim urzędzie i rozmawia tylko z wybrańcami.
P: Ja taki nie jestem.

N: A jaki Pan jest?
P: Ja rozmawiam i będę rozmawiał ze wszystkimi Mieszkańcami.

 
N: Nie odpowiedział Pan na moje pytanie.
P: Od samego początku powtarzam, że moim marzeniem jest pokazać, że można wspólnie zarządzać gminą. Jest to koncepcja, w której to Mieszkańcy mają głos i to oni decydują w jakim kierunku rozwija się gmina, czy otacza ich zieleń, czy oddychają świeżym powietrzem. Chciałbym, aby urząd gminy był miejscem, w którym można uzyskać aktywną pomoc w każdej sprawie.


N: Czyli jest Pan marzycielem?
P: To jest realne. Utknęliśmy w przekonaniu, że urząd to miejsce, w którym grzecznie czekamy i uprzejmie prosimy o odpowiedź, a Mieszkańcy to petenci, którzy tylko przeszkadzają w pracy urzędników. A ja chcę, żeby urząd stał się miejscem otwartym i pomocnym dla każdego Mieszkańca i żeby każdy znalazł tam potrzebną informację czy  aktywną pomoc w napisaniu pisma czy złożeniu wniosku.

 
N: Próbuję Pana przybliżyć naszym Czytelnikom.
P: Jestem przedsiębiorcą, który potrafi sobie radzić w trudnych sytuacjach i twardo stąpa po ziemi. Jestem prezesem Stowarzyszenia i jak twierdzą moi współpracownicy, sprawnym organizatorem. Jestem także zwierzolubem, któremu na sercu leży los zwierząt.

N: Słyszałam, że broni się Pan przed przedstawieniem programu wyborczego.
P: Jest uzgadniany z Mieszkańcami.


N: Czyli każdemu wszystko?
P: Nie docenia Pani Mieszkańców. Przesłane ankiety i odbyte rozmowy pokazują, że Mieszkańcy wiedzą co jest realne i wcale nie oczekują gruszek na wierzbie, a wysłuchania ich spraw i problemów.

N: No dobrze Panie Pawle, to co z tym PiS’em, bo wszyscy widzieliśmy ten emocjonalny wpis o ataku na Pana.
P: Czułem, że pojawi się to pytanie.

 
N: I?
P: Oczywiście, przyznaję – byłem członkiem tej partii w latach 2012-2017. Zaufałem i czuję się oszukany, ale jestem dorosły i wiem, że nasze wybory mogą nieść pewne piętno. Co gorsza, część haseł głoszonych w tamtym okresie przez PiS dalej uważam za ważne. Chyba wszyscy pragniemy wyższej kwoty wolnej od podatku, wzmocnienia roli małych i średnich przedsiębiorstw, wsparcie polityki prorodzinnej. Problem polega na tym, że PiS nie zrealizował własnych haseł wyborczych. A potem rzeczywistość okazała się jeszcze gorsza.


N: To znaczy ?
P: Pierwszym impulsem była próba zwiększenia opłaty paliwowej – główny zarzut PiS względem rządów PO-PSL. To był moment, w którym stwierdziłem, że trzeba coś zmienić w samej partii. Niestety własne zdanie i to niezgodne z linią partii, nie jest tu mile widziane. Przyszedł grudzień 2017 i zamach na wolne sądy. Powiedziałem dość.


N: Czyli uważa się Pan za ostatniego sprawiedliwego?
P: Nie, nie uważam się za ostatniego sprawiedliwego. Przyjąłem tę lekcję, jak i każde kolejne z pokorą. Nie byłem beneficjentem, klakierem, przytakiwaczem. To nie leży w mojej naturze.


N: I został Pan melomanem?
P: W jakim sensie?


N: Oprócz wrzutek o PiS trafiły do nas informacje o kandydaturze z Kukiz’15.
P: Tak, startowałem w wyborach samorządowych z list Kukiz’15 Chociaż nie wiele osób o tym wie, nasza scena polityczna jest tak zbudowana, że zwykły mieszkaniec nie należący do żadnej partii politycznej, nie ma szans na start w wyborach. Stowarzyszenie Kukiz’15 jako jedyne dawało możliwość startu w wyborach i przedstawienia swojego programu, a ja z takiej możliwości skorzystałem. Z ich listy startowałem do Rady Miasta Poznania.


N: To nie jest Poznań. Uprzedził Pan moje pytanie.
P: Tak – startowałem z Poznania. Mieszkam w Skórzewie od 10 lat, ale byłem wtedy także właścicielem mieszkania w Poznaniu. Wszyscy trochę żyjemy w cieniu wielkiego miasta.


N: Jakieś pałace?
P: Pałaców brak. Czasem w trasie zatankuję na Orlenie.

N: Dobrze się Pana słucha, ale poproszę o konkrety. Jaka ma być Lepsza Przyszłość, o której wciąż Pan rozpowiada?
P: To kompleksowa koncepcja. To zmiana sposobu myślenia i postrzegania gminy, roli i praw Mieszkańca. Chciałbym żebyśmy mogli wspólnie zbudować miejsce, w którym mieszkamy. Nie ważne, którą partię popieramy i jaki jest nasz światopogląd. W gminie jest miejsce dla wszystkich i wszyscy powinni być równo traktowani. Chciałbym, żeby ludzie się integrowali, żeby się do siebie uśmiechali. Wiadomo, że nie da się lubić wszystkich, ale można wszystkich szanować. A my, zajęci wojną polsko – polską, często nawet nie zauważamy co się dzieje pod naszym nosem, wyciętych drzew i lasów, wybetonowanych terenów zielonych, uciętego funduszu sołeckiego czy ogłoszonej wielkiej modernizacji pieców grzewczych, która wielka jest tylko na ulotkach, a w międzyczasie klepnięto ileś uchwał pod lokalnych magnatów… ale najważniejsze jest poczucie wyższości nad sąsiadami. A ja jestem jednym z takich sąsiadów. I  to co mnie interesuje to smog, brak wody latem, drzewa, drogi i chodniki – a one nie mają barw politycznych ani światopoglądowych. I to najwyższa pora, żebyśmy wszyscy to zrozumieli.


N: Pewnie w trakcie autoryzacji mam to wyciąć?
P: Nie wytniemy. Nie cenzuruję komentarzy – nie będę cenzurował swoich wypowiedzi.

N: To ciekawe. Dziękuję za rozmowę – czy chciałby Pan coś dodać na koniec?
P: Dziękuję za rozmowę i wiary, że Lepsza Przyszłość jest możliwa.

(N.W)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

ŚciemaŚciema

10 1

Ależ ściema ściemę pogania w tym tekście :D 09:39, 19.04.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

matimati

1 1

Ścieme to głosi Przepióra - nadęty bufon
13:23, 14.05.2021


reo

izzyizzy

9 1

PiS jak nic, z kilometra czuć 09:46, 19.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

cytrynowacytrynowa

1 2

Ma mój głos i każdego z kim będę na temat wyboru wójta rozmawiać będę do niego przekonywać. 09:01, 14.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

matimati

1 3

Mój głoś również powędruję do niego. Wspaniały kandydat rzeczowy a nie tak jak P. Przepióra - buc jeden
11:44, 14.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MartaMarta

0 3

Niech coś się zmieni wreszcie w tej Gminie - same kolesiostwo i ustawki - panie Bączyk ma Pan mój głos. 13:24, 14.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MartynaMartyna

4 0

Szanowny Kandydacie,
trochę bardziej konkretnie. Póki co, zapowiadasz "dobrą zmianę" w gminie, co kojarzy się jak najgorzej. Czyżby ten PIS nie został tak całkiem porzucony? 12:37, 19.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MartaMarta

0 3

Wreszcie ktoś konkretny ! Tak dla p. Bączyk a stanowcze NIE dla Przepióry 14:53, 19.05.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Katarzyna KozłowskaKatarzyna Kozłowska

0 0

Marta, tu nie ma żadnych konkretów. Możesz nie lubić Przepióry, ale Bączyk to żadna alternatywa. 11:55, 22.05.2021


Katarzyna KozłowskaKatarzyna Kozłowska

2 0

Festiwal obietnic bez pokrycia, pustosłowie i zero konkretu. Dziękuję za udział w wyborach, głosuję na Przepiórę. 11:55, 22.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mędrca Szkiełko Mędrca Szkiełko

0 0

Dobre porównanie Kandydatów ;)

https://zapodaj.net/5f52751fb8841.jpg.html 14:10, 07.06.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%