Zamknij

Zabił trzyletnią Hanię, znęcał się nad jej siostrą! Wstrząsające szczegóły zbrodni

12:26, 12.11.2022 PAP Aktualizacja: 22:00, 14.11.2022
Skomentuj Fot. PAP Fot. PAP

Na karę 17 lat więzienia skazał  Sąd Okręgowy w Świdnicy Łukasza B. oskarżonego o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem trzyletniej Hani z Kłodzka oraz znęcanie się nad starszą siostrą dziecka. Matce zmarłego dziecka sąd wymierzył karę 3,5 roku więzienia.

O wyroku świdnickiego sądu poinformowała PAP jego rzeczniczka sędzia Marzena Rusin-Gielniewska.

- Łukasz B. został skazany na karę łączną 17 lat pozbawienia wolności – powiedziała sędzia. Sąd w przypadku B. zmienił kwalifikację czynu z zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem na pobicie z ciężkim uszkodzeniem ciała, którego skutkiem byłą śmierć trzylatki. Sąd uznał też B. winnym znęcania się nad starszą siostrą Hani.

Matka dziewczynki Lucyna K. została skazana na 3,5 roku więzienia. B. nie był biologiczny ojcem zamordowanej dziewczynki.

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do świdnickiego sądu na początku listopada 2021 r. W śledztwie ustalono, że matka dziewczynki Lucyna K. ze swoim konkubentem Łukaszem B. znęcali się ze szczególnym okrucieństwem fizycznie i psychicznie nad Hanią od lipca 2018 do 19 lutego 2021 r.

- Zamykali ją w ciemnym pomieszczeniu, ograniczali ilość jedzenia, wyzywali słowami wulgarnymi, krzyczeli oraz wielokrotnie uderzali w różne części ciała, a 19 lutego 2021 roku, działając z zamiarem bezpośrednim, dokonali jej zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie - podał wcześniej rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy prok. Tomasz Orepuk.

Dodał, że z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że oskarżeni od lipca 2018 do 19 lutego 2021 roku znęcali się także psychicznie i fizycznie nad starszą siostrą Hani.

- Aktem oskarżenia objęto także kurator sądową, która sprawowała nadzór na rodziną Lucyny K. Prokurator zarzucił zawodowej kurator sądowej niedopełnienie obowiązków służbowych polegające na braku właściwej, wymaganej przepisami prawa kontroli środowiska rodzinnego Lucyny K., braku współpracy z właściwymi instytucjami, takimi jak szkoła i przedszkole, do których uczęszczały dzieci Lucyny K., braku weryfikacji uzyskiwanych informacji o stosowaniu przemocy wobec małoletniej Hani, a także podawanie nieprawdy w sporządzanej dokumentacji z dozoru - poinformował prokurator.

Kurator sądowa Dorota D. będzie sądzona w odrębnym procesie.

Trzyletnia Hania zmarła w szpitalu, gdzie została zabrana karetką wezwaną przez matkę. Lucyna K. twierdziła, że córka zemdlała i dlatego próbowała ją cucić, polewając ją zimną wodą pod prysznicem. Sekcja zwłok potwierdziła, że przyczyną zgonu było pęknięcie śledziony, co nastąpiło po kopnięciu dziecka w brzuch przez Łukasza B.

Proces w tej sprawie rozpoczął się przed świdnickim sądem w lutym tego roku. Podczas pierwszej rozprawy B. przyznał się przed sądem do zarzutów dotyczących zabójstwa Hani, nie przyznał się zaś do zarzutów znęcania się nad straszą siostrą dziewczynki. Mężczyzna w złożonych wyjaśnieniach powiedział, że "nie chciał tego zrobić".

- Hania nie słuchała mamy, a ja chciałem by słuchała; chciałem, by spała. Chciałem ją tylko nauczyć, nic więcej. Przepraszam wszystkich za to, co zrobiłem – mówił. Wcześniej, podczas śledztwa, mężczyzna nie przyznał się do zarzutów.

W trakcie rozprawy matka dziecka Lucyna K. krzyczała do B., że zabił jej dziecko, a wcześniej bił trzylatkę. B. twierdził, że nie bił dziecka "od początku". "Zacząłem ją bić pół roku przez śmiercią" – mówił.

Wyrok, który zapadł jest nieprawomocny. 

(PAP)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%