Porozmawiajmy o lasach palędzko – zakrzewskich

Lasy palędzko- zakrzewskie służą nie tylko mieszkańcom miejscowości, które z nimi graniczą, korzystają z nich mieszkańcy całej naszej gminy i gmin sąsiednich. Nie jest to już tylko zwykły las i dom dla zwierząt, a miejsce spędzania czasu przez ludzi. Chodzimy tu na spacery, jeździmy rowerami, biegamy, obserwujemy przyrodę…

Jednak ten las wygląda różnie z punktu widzenia leśnika, handlarza drewnem, urzędnika zza biurka, spacerowicza, pani z psem czy obserwatora przyrody.

Wszystkie te punkty widzenia wybrzmiały na spotkaniu, które odbyło się 24 stycznia w siedzibie Nadleśnictwa Konstantynowo w Pecnie. Spotkanie odbyło się z inicjatywy mieszkańców naszej gminy a dokładnie Moniki Danielewicz (Prezes Stowarzyszenia Rada Osiedla Leśna Polana w Dopiewcu) oraz Krzysztofa Kołodziejczyka (gminnego radnego). Ja także w tym spotkaniu uczestniczyłam.

Lasy reprezentowało 7 pracowników Nadleśnictwa w tym Nadleśniczy Maciej Handkiewicz, Zastępca Nadleśniczego Maciej Włodarczak, Rzecznik prasowy – Wojciech Fabisiak i Leśniczy z Więckowic (całego naszego lasu) Jarosław Jańczak.

Spotkanie trwało ponad 3 godziny. Większość czasu zajęło zebranym omówienie specjalnie przygotowanej prezentacji, dyskusja i odpowiedzi na pytania.  

Poruszanych było bardzo dużo kwestii, w związku z tym będę je opisywać po kolei w kolejnych artykułach.

Podsumowaniem spotkania były dwie konkluzje: Nadleśnictwo nie będzie prowadziło w lasach palędzko – zakrzewskich dużych, połaciowych wycinek drzew oraz będzie lepiej komunikowało się z lokalnymi społecznościami. Z mojej strony zadeklarowałam pomoc w tej drugiej kwestii.