Zamknij

Uwaga ! Dziecko na drodz

06:47, 26.06.2020 N.W Aktualizacja: 18:16, 28.06.2020
Skomentuj

Dziecko jako samodzielny uczestnik ruchu drogowego

Niektóre zachowania dorosłych na drodze świadczą o tym, że przepisy dotyczące poruszania się po jezdni stanowią tajemnicę nie tylko dla najmłodszych. Tymczasem to my, rodzice, musimy dawać przykład dzieciom. Maluchy uczą się najszybciej poprzez obserwację dorosłych, więc najlepszą metodą jest pokazywanie dziecku na własnym przykładzie jakie są odpowiednie wzorce postępowania w odniesieniu do różnych sytuacji, wyjaśniając i przypominając mu jednocześnie o  panujących zasadach.

Twoje dziecko rośnie, rozwija się i staje się coraz bardziej samodzielne. Twoją rolą jest przygotowanie go do tej samodzielności. Jednym z jej kolejnych etapów jest np. samodzielne chodzenie do szkoły i wracanie do domu. Jeśli uznasz, że twoje dziecko jest gotowe na ten krok, bo np.: już zdarzyło mu się samemu chodzić do kolegi/rodziny mieszkającej niedaleko, szkoła znajduje się w sąsiedztwie waszego miejsca zamieszkania albo po prostu na rodzinnym spacerze zaobserwowałaś, że maluch jest już rozsądnym uczestnikiem ruchu drogowego, nie pozostaje ci nic innego, jak odpowiednio przygotować dziecko na samodzielne chodzenie do szkoły. O czym nie możesz zapomnieć?

Widoczny = bezpieczny

To podstawowa zasada pieszych uczestników ruchu drogowego. Zaopatrzcie się więc w kamizelkę odblaskową (koniecznie zakładaną NA TORNISTER, nie pod lub na kurtkę) i inne odblaskowe gadżety, jak np.: breloki, bransoletki, naklejki, rzepy czy buty ze świecącymi podeszwami. Obecnie na rynku jest tak duży wybór takich rzeczy, że z pewnością znajdziecie odblaski, które spełniają swoją podstawową funkcję, a przy okazji będą fajnym gadżetem dla dziecka. Ważne, aby dziecko miało odblaski umieszczone z przodu i z tyłu, żeby było widoczne dla kierowców jadących z naprzeciwka, jak i tych nadjeżdżających z tyłu. Uczulaj malucha, że powinien być wyposażony w odblaski nie tylko po zmroku, ale zawsze wychodząc z domu. W zależności od pory roku ściemnia się o różnej porze dnia, i trudno to przewidzieć, a pamiętajmy, że widoczność na drodze warunkowana jest też warunkami atmosferycznymi. To zmienne, które trudno przewidzieć, dlatego odblaski musimy mieć przy sobie zawsze.

Znajomość przepisów ruchu drogowego

Chodzimy lewą stroną jezdni, samochody poruszają się po prawej.

Przechodzimy na oznakowanych przejściach dla pieszych, stoimy na czerwonym, przechodzimy na zielonym.

Kiedy nie ma oznakowanego przejścia, spoglądamy w lewo, w prawo, jeszcze raz w lewo i upewniając się, że nic nie nadjeżdża, szybkim krokiem przechodzimy.

To trzy najważniejsze, z których twoje dziecko idąc do szkoły najpewniej będzie musiało skorzystać. Musisz jednak uczulić małego ucznia na pewne sytuacje, które mogą się przydarzyć, np. fakt, że przechodząc przez jezdnię dwupasmową, musi zachować szczególną ostrożność już będąc na pasach, bo fakt, że zatrzymał się jeden samochód, nie oznacza, że zatrzyma się również ten z naprzeciwka. Inna kwestia – chodzimy po chodniku, to oczywiste. Ale warto przypominać dziecku, że tam również musi być ostrożne. Nie może się przepychać z kolegami, kopać piłki, czy iść po jego krawędzi. Kiedy nie ma chodnika, piesi powinni chodzić poboczem i najbezpieczniej dla nich, jeśli będą szli gęsiego – jeden za drugim. Pamiętaj, że to, co oczywiste dla ciebie, może stanowić zagadkę dla twojego dziecka, które dopiero uczy się bycia uczestnikiem ruchu drogowego.

Skupienie i koncentracja

Pomyśl przez chwilę, jak często, np. przechodząc przez pasy, zdarza Ci się korzystać z telefonu – przeglądać portale społecznościowe, czy pisać do kogoś wiadomość. Często, prawda? Dla własnego bezpieczeństwa, jak również dla dobrego przykładu, jaki chcesz dawać swojemu dziecku, postaraj się ograniczyć takie zachowanie, a najlepiej wyzbyć się tego nawyku. Dziecko bezpieczne na drodze, to dziecko skoncentrowane. Pieszy często musi myśleć zarówno za siebie, jak i za innych uczestników ruchu drogowego, np. kierowcę zbliżającego się do przejścia dla pieszych. Ciężko o takie wyczulenie na niebezpieczeństwo, kiedy maluch jest zajęty grą lub oglądaniem filmików na telefonie. Kiedy decydujemy się na to, żeby dziecko samo przemieszczało się z punktu A do punktu B (nawet jeśli jest to spokojna droga osiedlowa) „uważaj na siebie” rzucone na pożegnanie nie może być tylko pustym frazesem. Musimy mieć pewność, że dziecko wie, w jaki sposób zastosować się do tej uwagi.

Kierowcy jednośladów muszą być szczególnie ostrożni

Zanim dziecko wsiądzie na rower i będzie poruszało się po jezdni, powinno przejść kurs z przeszkoloną osobą, która pokaże mu, jak bezpiecznie jeździć rowem po ulicach. Nawet jeśli rodzinnie urządzacie sobie wycieczki rowerowe i maluch jest pod opieką rodziców podczas jazdy rowerem, warto wybrać się z nim na taki kurs rowerowy. Kiedy macie opanowane zasady poruszania się rowerem po jezdni, musicie zadbać o to, aby sam pojazd nie stanowił zagrożenia. Rower musi być wyposażony w światła (żółte/białe z przodu i czerwone z tyłu), odblaski (na kołach, pedałach, pod siedzeniem), bezwzględnie musi mieć sprawne hamulce i sygnał dźwiękowy. Sam rowerzysta zawsze powinien podczas jazdy mieć na głowie kask, a jeśli będzie się dzięki temu czuć bezpieczniej, również ochraniacze na dłonie, kolana i łokcie. Bez względu na to, jak dobrym rolkarzem jest twoje dziecko, nie ma zgody na poruszanie się na rolkach, wrotkach lub hulajnodze po jezdni. Są do tego wyznaczone odpowiednie miejsca i tylko tam możecie korzystać z rolek, wrotek i hulajnóg.

Tak naprawdę dziecko najwięcej nauczy się podczas waszego wspólnego uczestnictwa w ruchu drogowym. Wówczas, jako rodzice, będziecie mieć niepowtarzalne okazje na tłumaczenie zasad i tego, jak zachowywać się w określonych okolicznościach. Musicie jednak pamiętać, że zwłaszcza będąc z dzieckiem, nie możecie sobie pozwolić na przechodzenie na czerwonym świetle, w miejscach niedozwolonych czy na inne odstępstwa od ogólnie przyjętych zasad bezpiecznego poruszania się po drodze. Nie możesz mieć pewności, że któregoś dnia Twoje dziecko również będzie chciało zaryzykować i przebiec przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Dzieci zazwyczaj nie posiadają umiejętności racjonalnego oszacowania odległości czy prędkości, co w takiej sytuacji może się skończyć poważnym wypadkiem. Pamiętaj jednak, że mimo tylu niebezpiecznych sytuacji, które teraz, jako troskliwy rodzic, masz zapewne w głowie, będziesz kiedyś musiał pozwolić dziecku na samodzielność. Jeśli odpowiednio go do tego przygotujesz i dostosujesz wskazówki do jego możliwości poznawczych, z pewnością osiągniecie sukces. 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%