Urlop na żądanie - co musimy o nim wiedzieć?

Urlop na żądanie wzbudza wiele emocji nie tylko wśród pracowników, lecz także wśród pracodawców. Powinniśmy z niego korzystać zgodnie z przepisami prawa, wskazującymi na tę formę urlopu wypoczynkowego. Ile dni urlopu na żądanie mamy do wykorzystania w trakcie roku? Jak i kiedy można z nich skorzystać? Odpowiedzi na te pytania poznamy w poniższym artykule.

Urlop na żądanie

Warto wiedzieć, że urlop na żądanie przysługuje pracownikom zatrudnionym na podstawie umowy o pracę, którzy nabyli prawo do urlopu wypoczynkowego. W każdym roku mamy do dyspozycji 4 dni urlopu na żądanie, bez względu na liczbę należnych dni urlopowych i liczbę pracodawców. Możemy je wykorzystać od razu lub pojedynczo, w zależności od potrzeb. Bardzo ważne jest to, że urlop na żądanie stanowi część urlopu wypoczynkowego, a nie dodatkowego. Więcej informacji na ten temat znajdziemy w serwisie Poradnik Pracownika. 

Wspomniany urlop należy zgłosić najpóźniej w dniu jego rozpoczęcia! Jednakże kodeks pracy nie wskazuje, czy trzeba to zrobić w godzinie rozpoczęcia pracy, czy też prędzej. Możemy poinformować o tej sytuacji pracodawcę w sposób dowolny - mailowo, telefonicznie, sms-owo, ustnie. Nie zostały określone konkretne sposoby poinformowania pracodawcy o chęci skorzystania z dnia wolnego na żądanie, jednak wcześniej sprawdźmy, czy ta kwestia nie jest określona w regulaminie zakładu pracy. 

Wniosek urlopowy i odmowa urlopu

Pracodawca określa wraz z pracownikami plan urlopowy na dany rok. Nie obejmuje on urlopu na żądanie, dlatego coraz częściej w regulaminie zakładowym znajduje się konieczność składania wniosku także o urlop tego rodzaju. Jeśli nie mamy takiej możliwości w tym samym dniu, możemy to zrobić zaraz po powrocie do pracy. Co ciekawe, niewykorzystane dni urlopu na żądanie nie przechodzą na następny rok kalendarzowy. 

Czy pracodawca może odmówić udzielenia urlopu na żądanie? W teorii powinien on zawsze udzielić pracownikowi taki urlop, jednak w zasadnych przypadkach może odmówić. Jest to związane z przepisami ogólnymi artykułu 8 Kodeksu pracy. Powodem odmowy przykładowo może być brak możliwości zastępstwa za danego pracownika, co z kolei skutkuje przerwaniem toku pracy w firmie. Pamiętajmy o tym, że urlop na żądanie nie powinien być stosowany wtedy, gdy wcześniej wiemy o swojej nieobecności w danym terminie. W tej sytuacji należy wybrać inne formy usprawiedliwienia nieobecności w pracy. Dodatkowo urlop na żądanie nie może działać na szkodę pracodawcy!

Najważniejsze informacje

Co jeszcze warto wiedzieć o urlopie na żądanie? W każdym roku kalendarzowym możemy postawić na 4 dni takiego urlopu. Nie ma znaczenia to, u ilu pracodawców byliśmy zatrudnieni od początku stycznia do końca grudnia danego roku. Jeżeli dojdzie do rozwiązania umowy o pracę, informacja o wykorzystanych dniach na żądanie jest umieszczana w świadectwie pracy. Liczne osoby nazywają ten urlop kacowym, pomimo tego, że nie trzeba podawać uzasadnienia nieobecności w miejscu pracy. Jest to przywilej dla pracownika, tak aby w losowych i nieprzewidzianych zdarzeniach mógł wziąć wolne od wykonywania obowiązków zawodowych. To oznacza, że powinniśmy korzystać z urlopu na żądanie z rozsądkiem i tylko wtedy, gdy naprawdę go potrzebujemy. Z pewnością dobre relacje z pracodawcą mogą zaprocentować w przyszłości, dlatego zawsze warto postępować w zgodzie z przepisami i własnym sumieniem.

W naszym życiu często dochodzi do nagłych i nieprzewidzianych sytuacji, które uniemożliwiają dotarcie do miejsca pracy i wykonywanie obowiązków zawodowych w danym dniu. Co zrobić w takim wypadku? Gdy jesteśmy zatrudnieni na podstawie umowy o pracę, możemy wykorzystać tak zwany urlop na żądanie. Przysługuje on w liczbie 4 dni w ciągu roku i obejmuje losowe, trudne do przewidzenia zdarzenia. Nigdy nie wiadomo, kiedy będziemy musieli sięgnąć po wolne na żądanie, dlatego korzystajmy z tego przywileju rozsądnie i z głową. Oczywiście spore znaczenia mają tutaj przepisy prawne z kodeksu pracy, które każdy pracownik powinien przestrzegać.