Polska podjęła decyzję. Chodzi o zakup tego sprzętu

Jak dowiedział się serwis Defence24.pl Polska ma być bezzałogowce klasy MALE MQ-9 Reaper. Zakup ma odbyć się w ramach pilnej potrzeby operacyjnej.

- Podstawowym gwarantem bezpieczeństwa Polski są silne, dobrze wyposażone, wyszkolone i nowoczesne siły zbrojne - mówił w ubiegłym roku szef MON Mariusz Błaszczak z okazji święta Wojsk Lądowych w Poznaniu.

Za zwiększaniem wydatków na obronność opowiada się wielu ekspertów, a teraz się to materializuje. Decyzja o zakupie bezzałogowców tego typu zapadła już przed wybuchem konfliktu za wschodnią granicą 

W realizowanym programie Zefir zaplanowano zakup czterech zestawów bezzałogowców po trzy płatowce, ale ten zakup ma być interwencyjny i nie należeć do tego programu.

Wojsko nie ujawnia jednak, ile Reaperów ma trafić do polski w tym przypadku. 

- Informuję, że pozyskanie bezzałogowych systemów powietrznych (BSP) klasy MALE jest realizowane zarówno w ramach programu ZEFIR, co pozwoli zaspokoić perspektywiczne potrzeby rozwoju zdolności Sił Zbrojnych RP, jak i w ramach pilnego pozyskania BSP MQ-9 REAPER, co jest związane z sytuacją na wschodniej granicy Rzeczypospolitej Polskiej - tłumaczy rzecznik Agencji Uzbrojenia ppłk Krzysztof Płatek dla serwisu Defence24.pl. 

MQ-9 Reaper to drony bojowe klasy MALE (Medium Altitude Long Endurance). 

Przeznaczone są do  wykonywania rozpoznania powietrznego i misji bojowych. Drony napędzane są silnikiem turbośmigłowym. To umożliwia lot do nawet 27 godzin (w przypadku pełnego uzbrojenia czas skraca się o połowę). 

- Zasięg w standardowej wersji określany jest na ponad 1800 km, istnieją warianty o większym zasięgu - wskazuje serwis. 

Reaper zezwala na podwieszenie do 1361 kg bomb kierowanych i pocisków rakietowych.